niedziela, 13 kwietnia 2014

Niedziela, 1 grudnia


Nikki ->


BOŻE!
Nigdy w życiu nie czułam się tak UPOKORZONA!!

I tym razem to NIE przez tę nadętą, uzależnioną od błyszczyku wredotę MacKenzie Hollister.

Ciągle nie mogę pojąć, jak moja rodzona siostra Brianna mogła mnie tak poniżyć.

Zaczęło się po południu. Zauważyłam, że moje włosy są tłuste jak podwójne frytki i że muszę albo wziąć prysznic, albo szybko zmienić olej.
WCALE nie przesadzam.

Ledwo weszłam pod prysznic, KTOŚ zaczął walić do drzwi łazienki jak wariat. Wyjrzałam spod prysznica, myśląc "co, do...??!!".


- Ile jeszcze masz zamiar tam siedzieć? Brianna darła się jak wściekła MAŁPA.
- NIKKI...?!
BUM!! BUM!! BUM!!

- Brianna, przestań tłuc w te drzwi! Biorę prysznic!!
- Ale chyba zostawiłam tam swoją lalkę. Umówiły się z Panną Marzanną na pływanie...
- CO?! Nie, Brianna, przepraszam cię, ale NIE CHCĘ słuchać opowieści o sikaniu.
- NIE! Powiedziałam "PŁYWANIE"! Muszę wejść po moją lalkę, żeby...
- NIE MOGĘ teraz otworzyć drzwi. IDŹ SOBIE!!
-Ale Nikki, muszę do ubikacji! JUUUUŻ!
- Idź do tej na dole!
- Ale w tej na dole nie ma mojej lalki!
- Przykro mi, nie możesz wejść po swoją lalkę!
Poczekaj, aż skończę brać prysznic!

Minutę później...

- NIKKI, OTWÓRZ, TELEFON DO CIEBIE! NIKKI?! Musisz otworzyć, żeby móc rozmawiać!
BUM !! BUM !! BUM !!

Czy Brianna miała mnie za jakąś kretynkę? Jestem już dość duża, żeby się NIE NABRAĆ na tę starą jak świat sztuczkę "otwórz drzwi, masz ważny telefon".
- Jasne, Brianna! Powiedz, że nie chce mi się teraz rozmawiać.
-Halo? Nikki mówi, że nie ma ochoty teraz rozmawiać... Nie wiem czemu. Poczekaj... Nikki, ta osoba pyta, kiedy można do ciebie zadzwonić jeszcze raz.
BUM !! BUM !! BUM !!
-NIKKI?! Ta osoba pyta, kiedy...
- NIGDY! W OGÓLE ma nie dzwonić! Jeśli o mnie chodzi, może IŚĆ DO DIABŁA. Teraz chcę się tylko WYKĄPAĆ!! BRIANNA, DAJ MI SPOKÓJ!!
- Halo? Nikki mówi, że w ogóle masz nie dzwonić! ... A-ha. A wiesz czemu?!

Wtedy zaświtało mi, że może NAPRAWDĘ ktoś do mnie zadzwonił. Ale KTO?! Przecież praktycznie nikt do mnie nie dzwoni.
- BO MASZ SYFY, dlatego! 
No i roześmiała się, jak jakiś szalony klaun... -.-
Chwyciłam ręcznik i wygramoliłam się spod prysznica cała mokra i pokryta mydlinami.
- Dobra, Brianna. D.A.J M.I T.E.N T.E.L.E.F.O.N. JUŻ!
Ale ona dalej paplała do słuchawki, jakby gadała z najlepszą przyjaciółką z przedszkola.


*Nikki BEZ PRZERWY przesiaduje w łazience! Mama krzyczy na nią, że jest bałaganiarą, a jak rano wstaje, wygląda okropnie. To dlatego, że ma włosy na nogach i ropę w oczach!*
NIE DO WIARY, że Brianna ot tak sobie paplała o MOIM prywatnym życiu. Jak ona ŚMIAŁA?!

Cdn.


                                                                                                                                                                                                                  Brianna ->